Dyrektorka Xiaomi Weng Lei podała się do dymisji. Stało się to po jej słowach o marce producenta telefonów.
Xiaomi to obok Huawei najbardziej znany chiński producent telefonów. O ile Huawei celuje w tego samego klienta co Apple czy Samsung, to Xiaomi nie ukrywało, że robi telefony dobrze wyposażone, ale tanie.
To doprowadziło do tego, że wokół marki powstało wiele żartów i internetowych memów. W Polsce Xiaomi dostało łatkę telefonów dla „cebulaków”.
Teraz jednak firma wpadła w tarapaty, gdy do sprawy próbowała pół-żartem pół-serio nawiązać dyrektorka firmy Weng Lei. Weng publicznie nazwała fanów marki „diaosi”.
– W dosłownym tłumaczeniu słowo oznacza to włosy łonowe, jest jednak używane również, by określać nim frajerów i, pogardliwie, biedotę. Coś jak nasze rodzime cebulaki, choć z nieco mocniejszym wydźwiękiem. Niektórzy fani Xiaomi żartobliwie się określają tym słowem – społeczność jest jednak zgodna, że pani Lei zdecydowanie przesadziła – wskazuje portal Spidersweb.pl.
Wypowiedź dyrektorki obiegła media i wywołała gigantyczny skandal wizerunkowy na portalach społecznościowych. Krytykowali ją zarówno fani jak i twórcy zajmujący się nowymi technologiami.
Efekt był szybko. Weng w Xiaomi już nie pracuje – złożyła rezygnację.
Źródło: Spidersweb.pl